xfire: cola0760 Helped: 10 times Age: 41 Joined: 31 Jan 2006 Posts: 7565 Piwa: 4/43 Location: z półobrotu
Posted: 2006-05-25, 02:07 2006-05-25 Ponti-Hechter vs Lbednar-Cola
1. Ponti-Hechter
2. Lbednar-Cola
gra zaczela sie i skonczyla na spaleniu Lbednarowi (był z brzegu) 3 miast portowych (w tym stolica) i gospodarka się załamała, ale my jak to my nie poddalismy - postanowiliśmy zmarnować kolegom czas i skonczylo sie na nukach w których bylismy lepsi (Kreml i te sprawy) ale koledzy dochodzili juz do ekologii
Grało sie baaaaaaardzo sympatycznie - w tej grze było wszystko
PS zdaje sie ze śrubujemy jakiś rekord z Lbednarem - nie wygraliśmy w teamie jeszcze żadnej gry :):):):):) (jutro dopisze ile jak policze )
xfire: meca10 Helped: 2 times Age: 33 Joined: 04 Mar 2006 Posts: 2445 Otrzymał 1 piw(a)
Posted: 2006-05-25, 11:18
No faktycznie "nieźle" Wam idzie razem A do skończenia mamy jeszcze przecież starego teama z Sea. Wczoraj Bobek zaproponował mi grę w jednym teamie przeciko Wam. Czujecie się na siłach?
xfire: cola0760 Helped: 10 times Age: 41 Joined: 31 Jan 2006 Posts: 7565 Piwa: 4/43 Location: z półobrotu
Posted: 2006-05-25, 11:33
hehe, ale jaja...... nie jest tak zle :D:D:D:D z Lbednarem z teamie rozegrałem 5 gier ...a wydaje mi sie że gramy wieki :D:D:D:D ...w tych 5 grach jest jedna 3 vs 3 z Mecą w teamie i jeden remis z Borysem i Benym ...zaczetych za to mamy 5 z czego 3 raczej przegrane ...ale to nadal nie jest źle
dla porównania z Bobkiem mam 7 teamów w tym 5 wygranych ....do tego 1 zaczetą wygraną na 100%
_________________
Last edited by Cola on 2006-05-25, 11:33; edited 1 time in total
xfire: marchwik Helped: 9 times Age: 38 Joined: 10 Apr 2006 Posts: 11208 Piwa: 61/68 Location: Góra Kalwaria
Posted: 2006-05-25, 11:33
Przede wszystkim dziekuje za gre Panowie dla Was pełen respect mielismy ogromna przewage po spaleniu trzech miast w tym stolicy lbednara ale koledzy odbudowali sie i nawet powalczyli na morzu potem bylismy pierwsi we wszystkim desanty szalały jak burza ale nic nie moglismy zrobic czasem takze cofalo nam armie ale po jakims czasie przestało to chyba jakis bug mysle że z uksztaltowaniem terenu jednak ponieslismy za duze straty a czas nukow nadchodził oczywiscie za wszelka cene chcielismy dojsc do Coli bo on był głownym sprawca naszych nieszczesc swoja ekonomia raz udalo nam sie spalic miasto Coli fajnym mykiem otóz Panowie ustawili miasto na biegunie przez ktore walili jednostki morskie spokojnie poczekalismy az miasto osiagnie 2 szybki desant duza armia i ....przejelismy miasto i przesmyk był nasz ruszylismy na Cole spalilismy jedno spore miasto niestety na stolice brakowalo pary wojna nuklearna jest super niszczy wszystko ale koledzy sie poddali bo mielismy olbrzymia przewage w techach i ekologia by ich wykończyla bo uran sie powoli kończył:) pare fajnych myków wykorzystam dziękuje za gre...
xfire: lbednar Helped: 1 Age: 42 Joined: 28 Jan 2006 Posts: 1252 Location: Z Daleka
Posted: 2006-05-25, 13:53
To wina spryetu , taki spretowy Bug, ktory do konca nie jest bugiem
Co do twojej propozycji ja jestm za
Jak ja Z Cola przegram z Wami ( meca i Bobkiem ) przynajmniej bedziemy mieli jasnosc kto byl sila napedowa tamtych teamow
Co do moich i Mecy teamowek tez nie mamy sie czego wstydzic
Przegralismy niewiele i przewaznie z duetem Cola -Bobek
na plus mamy to ze raz to MY skopalismy im tylki ( za starych dobrych czasow jak przesmyk decydowal o moich wygranych )
Wracajac do opisywanej gry .
Gralo sie fajnie i naprawde zaciecie
Nauczylismy sie kilku nowycz rzeczy ktore na pewno mkidys sie przydadza
Po grze urzadzilismy sobie prawie 2 godzinna pogawedke gdzie wymienialismy sie uwagami . Musze powiedziec ze to byla chyba pierwsza w historii KAC-a taka rozmowa gdze obie strony zdradzaly swoje sposoby i drogi jakimi szli podczas gry
To ja teraz:
1. Szacunek dla przeciwników za posta(wę).
2. OGROMNA radość i emocje w grze. Jak atakowałem i paliłem miasta Lbednara, serducho waliło mi jak podczas pierwszej randki
3. Meca, po takiej grze i nauce, jesteśmy z Pontim stawić każemu czoła, więc z chęcią z wami też pykniemy
i jeszcze jedno... ICBMY BARDZO poprawiają morale
_________________
--------------------------------------------------
"Pan jest zerem, panie Ziobro"
xfire: cola0760 Helped: 10 times Age: 41 Joined: 31 Jan 2006 Posts: 7565 Piwa: 4/43 Location: z półobrotu
Posted: 2006-05-25, 15:44
widzicie ile radochy z gry?? ...a przecież moglismy poddać (po 1 save dziwiliście się że nie poddalismy)... ale tu chodzi o FUN, a tak to skończyłoby sie na tym samym schemacie co zawsze i ilu rzeczy byście nie wiedzieli??
xfire: cola0760 Helped: 10 times Age: 41 Joined: 31 Jan 2006 Posts: 7565 Piwa: 4/43 Location: z półobrotu
Posted: 2006-05-25, 20:19
a ja największą zabawę miałem przy Waszym Inżynierze i jak Lbednara o pierwszej w nocy półszeptem (bo Pani spała) powstrzymywałem usilnie by nie dawał znaku życia na Waszym kontynencie ....aż na koniec musiał kopalnie złota zniszczyc :D:D:D:D:D:D:D:D
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum