1. ponti ()
2. plewan_79 ()
Mapa:
Mapa: Konty z przesmykiem od razu
hmm co by tu napisać.
Nawalaliśmy się strasznie, nawet 2 razy miasto spalilem no i Ponti odpalil 36 tur Złotego Wieku.
Na szczeście wygrywałem na wodzie i jakoś ten okres przetrwałem, aż techy przeważyły no i trzeba było się zmyć gdy pojawiły się Niszczyciele.
O dziwo podniosłem się technologicznie, choć strata spora, zrobiłem Oxford, Statuę i............ postanowiłem walczyć na wodzie i iść w niszczyciele. No i to był głupi pomysł bo Ponti przezbroił co miało pałkę, dzidę czy coś tam i zwalił mi to na kontynent. Było jeszcze ok - miałem karabiny maszynowe, ale brakło siły uderzeniowej w postaci kawalerii. Była bliziutko, ale ja szwędałem się po jakiś węglach i to mnie zgubiło.
No nie sprawiłem się
Zwalę na stolicę Niedawno mądrzyłem się Laremu, że stolice nad wodą są kijowe bo na dłuższą metę z wody wyciągnie się dużo mniej niż z chatki. No i kuźwa właśnie morską walnąłem Przez przypadek - postawiłem na krawędzi szarego i surprise ... woda.
Nie umiem grać z produkcyjną stolicą. Chatki to mój świat.
xfire: marchwik Helped: 9 times Age: 39 Joined: 10 Apr 2006 Posts: 11211 Piwa: 61/68 Location: Góra Kalwaria
Posted: 2010-03-07, 21:48
Ja mialem produkcje marna,tez stolice nad wodą ale wiecej zarełka.
ponizej opis:
Masakra gra.Dawno nie grałem tak ciekawych kontów.Szala przewalała sie na obie strony.Ja zaczałem kiepsko,mialem za duzo miast na poczatek i zaciazylo mi strasznie utrzymanie.Ale po piramidzie juz pieknie wszystko rozkwitło.potem bo mialem ogrody i piramide i gralem filem ,zrobilem z inzynierow maussoloss,potem poszedlem w GL i zrobilem.Zaczeli sie sypac wielcy wiec odpalilem zlote wieki dogonilem i przegonilem plewana.Zabralem liberke zbudowalem taj maal i wtedy plewan majac u mnei szpiega gdzie widzial wszystko mnie zaatakowal :przestraszony imal sporą przewage w armii ,myslalem ze 100 tysiecy roznicy w woju to jednak mial we flocie bo mial jej sporo a okazuje sie ze narboil dzial i grenadow.ja na zlotym wieku upgradowalem co sie dalo +300 zlotka ale za poźno i port z 80% armii poszedl w cholere.zabolalo ale postanowilem ze zaboli wiecej.Mialem 5 tur do demokracji. Emancypacja mocno zabolała potem Plewana bo nie mial nacjonalizmu nawet.W tym czasie plewan zdecydowal sie na rajd na drugi port,wyslal sporo ale bylem gotowy
Nacjonalizm ,mur z kasy.upgrade woja i heroic epic obok daly rady i sie wybronilem .plewan od tej pory juz nie istnial w armii ,pomimo ze mial morze ciagle.W koncu wyprzedzilem go o kilka techow majac juz kirasjerow urodzili mi sie szpiedzy. Frajersko stracilem Statue Wolnosci.Widzac ze ma do niej turke ruszylem szpieg ai nie mogl zrobic zniszczenia produkcji lub niezadowolenia.... wkurzylem sie Zaczalem odlatywac kawaleria niszczyciele,odzyskalem choc ze stratami morze bo zanim podeszly destroyery wybil mi liniowce.Potem nastapil desant przebroilem jednostek za ponad 7 tysiecy zlota w dwoch fazach ale jak wyladowal desant to echhh konkretnie pierdykniecie to plewan oddal mi miasto po czym spalilem następne. w koncu jak zaczałem palic mu chatki armia to zdecydowal sie na atak na stack wtopil armie i poddal
Graliśmy turniejowo na od razu.Gralismy mój PERYKLES na Plewana PETERA obaj filozofem
_________________ Naród wspaniały, tylko ludzie k***y - J.Piłsudski
Zaglądali do kufrów ,zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm
teraz sobie myślę, ze trzeba było grać jak Marti i Jaco - stukać cuda w stolicy, skoro była produkcja, a chatek więcej się nie dało.
Taka stolica jest fajna na początku - po Kolosię i Latarni - widać było moją przewagę w techach. Z czasem jednak zwyczajnie nie wyrabiała - 274 nauki to kicha, na tym etapie.
xfire: marchwik Helped: 9 times Age: 39 Joined: 10 Apr 2006 Posts: 11211 Piwa: 61/68 Location: Góra Kalwaria
Posted: 2010-03-07, 22:21
wyskoczyły w trakcie gry klejnoty pod Spartą tak kiedy szedłem w nacjonalizm
tutaj pare screenow.
Moja stolica marna produkcyjnie przez wiekszosc gry,zrobilem ogrody a potem cudaki z inzynierow,dobrze ze universal suffrage pomógł
tutaj moj stack
demo:
cholerni szpiedzy
wojo
złoto
produkcja
_________________ Naród wspaniały, tylko ludzie k***y - J.Piłsudski
Zaglądali do kufrów ,zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm
xfire: meca10 Helped: 2 times Age: 33 Joined: 04 Mar 2006 Posts: 2445 Otrzymał 1 piw(a)
Posted: 2010-03-07, 23:32
Ponti ten lasek koło stolicy to czemu nie obrobiony?
Plewan tej stolicy to nie miałeś znowu takiej złej, bo i nauka były i produkcja też
pawelt wrote:
na kontach to chyba lepiej grać bez AS
Miło to słyszeć Ja o AS po ostatnim teamie to się nawet nie wypowiadam. Najśmieszniejsze jest tylko to, że miłośnicy AS po pojawieniu się kałowej mapy chcą ją restartować
xfire: szczepionka Helped: 2 times Joined: 20 Feb 2008 Posts: 1789 Location: Kraków
Posted: 2010-03-08, 00:30
restarty map to porazka a tak milo sie gra na biednych mapach
As ma jedna zalete ze mozna wybrac kto jest na lini frontu i tyle na tym zalety sie koncza
xfire: marchwik Helped: 9 times Age: 39 Joined: 10 Apr 2006 Posts: 11211 Piwa: 61/68 Location: Góra Kalwaria
Posted: 2010-03-08, 12:20
Konty na chodzonego to tez czysty przypadek,ale zaczynam sie coraz bardziej do tego przekonywać.Advanced ma swoje wady jednak,mapę mozna czasem tak kijową dostac ze porażka.
_________________ Naród wspaniały, tylko ludzie k***y - J.Piłsudski
Zaglądali do kufrów ,zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm
xfire: marchwik Helped: 9 times Age: 39 Joined: 10 Apr 2006 Posts: 11211 Piwa: 61/68 Location: Góra Kalwaria
Posted: 2010-03-08, 12:31
Epiki to jeszcze jak cie moge zwłaszcza National jest taki sobie bo za często generuje artystów ale Moai to sie zdziwiłem ze nie miał tak samo jak Heroicznego ....
_________________ Naród wspaniały, tylko ludzie k***y - J.Piłsudski
Zaglądali do kufrów ,zaglądali do waliz, nie zajrzeli do dupy - tam miałem socjalizm
xfire: meca10 Helped: 2 times Age: 33 Joined: 04 Mar 2006 Posts: 2445 Otrzymał 1 piw(a)
Posted: 2010-03-08, 15:42
ponti wrote:
Konty na chodzonego to tez czysty przypadek
Dlaczego czysty przypadek? A już w ogóle dlaczego czysty przypadek w teamach, gdzie na mapie tiny w kilka tur masz odkrytą całą mapę? I w końcu czy to większy czysty przypadek niż stawianie stolicy na skraju widoczności w AS?
_________________
Last edited by meca on 2010-03-08, 15:43; edited 1 time in total
Helped: 2 times Joined: 08 Oct 2008 Posts: 1707 Piwa: 3/1
Posted: 2010-03-08, 15:58
Nie no Meca jest prawda w tym ze z AS nie ma przypadku (chociaz czasem stawia sie na fart via kraniec widocznosci) a bez AS ten przypadek jednak jest bo wszystko zalezy od ruchow setem - natomiast ja jestem zdecydowanie za graniem bez AS - i kontow i LD bo jest zwyczajnie ciekawiej.
You cannot post new topics in this forum You cannot reply to topics in this forum You cannot edit your posts in this forum You cannot delete your posts in this forum You cannot vote in polls in this forum Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum