[Shaka[D14]]

Pakt numer 3506, założony 2013-07-05 17:22:54 przez bombel79 (Rzym - Hatszepsut)


Nazwa paktu: Zastepstwo bombla

Zaproszone do paktu nacje:
Twórca: bombel79
Rudi2

[Shaka[D14]]

bombel79 2013-07-05 17:25:26














bombel79 2013-07-05 17:28:05
pierwszy screen to granica grecko koreanska... masakra...

drugi screen to granica grecko rzymsa i widzisz 2 miasta petera na polnocy... jest jeszcze 3 na wschodzi (kolo granicy z bartkiem

trzeci screen to granica z centem ... wiesz, na niego zawsze trza uwazac...

czwarty sceen to granica z debem i częściowo z maiarem

piaty screen wykrea poweru

szosty screen moje wojo...

bombel79 2013-07-07 17:28:30
Rudi, co jakis czas, pewnie co 2 dni bede zagladal na forum... i jak idzie? Bartek chyba olal kwestie ataku na petera... masz jakis pomysl co robić?

Rudi2 2013-07-07 19:04:32
Na razie to tylko na szybko udało mi się zorientować co i jak masz na najbliższej granicy.
Bombelku ja też czau teraz za wiele na to nie mam więc dyplomacja będzie nad wyraz skąpa.

Co do pomysłów to wpierw muszę obronę wzmocnić by móc myśleć o jakimś ataku. Masz kraj z trudną granicą do obrony. Łatwo będzie wrogowi wbić się niespodziewanie za ewentualny twój stack atakujący i pozbawić kraj obrony. Wystarczy, że skorzysta (bez pytania) z dróg sąsiedniej nacji.
Nie pójdę na Petera w pojedynkę i nie wyskoczę przed szereg bo nie za bardzo jest z czym biorąc pod uwagę strzelców jego.
Trzeba czekać na to co zrobią inni i to jedyny rozsądny pomysł chyba.
Póki co kontynuuję przyrost katapult i coś tam jeszcze.
Czy zamierzałeś znacznie zwiększać ilość kirasjerów idąc po tego techa?

Co do najbliższych zdarzeń to jak widzę to tak niestety - Bartek nie odpuści Cheosowi i będą się szarpać do czasu aż oczywistym już będzie wygrana Petera i zdecyduje się pomóc Peterowi wygrać. Zmienić tą ponurą przyszłość może tylko jakaś zdecydowana akcja zespołowa krajów średniej wielkości.


Rudi2 2013-07-07 22:07:28
Qrcze, przyjrzałem się dokładniej mapce okolic Petera.
Nie wiem jakie relacje były z Trebuchem ale aż się prosi żeby Peter wygrał jeśli łyknie w dwie tury wszystkie miasta Trebucha. Zaatakuje z morza i lądu.
Potem lekko może zająć ci miasto Ostia i przecina twój kraj na pół jednocześnie mając na widelcu całą prawą część. To duże zagrożenie. Lepiej dogaduj się z Peterem i graj na neutralność przynajmniej do czasu gdy dojdziesz do strzelców.

Rudi2 2013-07-07 22:11:32
Jakby się Peter przyłoży to Trebucha zdmuchnie i w jedną turę jeśli ma dostatecznie dużo konnicy. Połączy w ten sposób swoje centrum z nowymi miastami którymi się podzieliliście łupiąc kogoś niedawno. Scali terytorium a ty znajdziesz się na jego łasce. Lepiej się dogaduj.

bombel79 2013-07-09 16:08:26
Peter mial raczej piechote, tzn. Rifle. Cheos mi pisal ze digadal sie z bartkiem... wez z nimi pogadaj... ja tu wpadam nad wyraz zadko. Rudi bardzo dziekuje za to zastespstwo. Jak widzisz nie jest to proste klikanie tur, ale chyba daje satysfakcję. Pamietaj o obstawieniu portu na morzu od strony petera, bo on ma juz fregaty i galeony. Wpadne na forum za dzien lub dwa. Ps dzis bylem na pokazie w delfinarium. I mieli tam takiego duzego morsa. Niby grozny i potezny ale za mala rybke turlal sie i klaskal pletwami... moze petera zrobimy "na morsa"?

Rudi2 2013-07-09 18:13:35
Tylko kto będzie chciał robić za tą rybkę?

bombel79 2013-07-10 10:40:08
Najlepiej gdyby bartek...


bombel79 2013-07-10 11:09:54
Pamietaj rudi o mozliwosci przejscia na draft. Czemu maiar zaatakowal bobka? Czy po pokiju cheos bartek ten drugi zaatakuje petera?

Rudi2 2013-07-10 20:16:33
Bombelku ja prowadzę bardzo skąpą dyplomację. Właściwie to wcale. Brak czasu pozwala mi tylko zajrzeć przez chwilę do forum i zrobić turkę.
Masz pokój z Bartkiem. Szczegółów roli Bartka i Cheosa w kontekście Petera nie znam.
Coś za łatwo Bartek pokoje popodpisywał.

bombel79 2013-07-12 13:36:03
Rozumiem Rudi, choc przez ten moj urlop dojdzie do rozrostu Petera... masz moje zielone swiatlo naatak, pewnie trza najpierw odbic miasta ktore peter zyskal na maiarze... tylko najpierw d8gadac sie z maiarem zeby noza nie wbwbił...
Peter cos mowil o podzieleniu sie miastami, ale to chyba lepiej robic majac miasta p3tera w naszychrekach... cisnijmy tez cheosa zeby dal wojo bo bez tego akcja nie ma sensu...
Jeszcze raz dzieki za zastepstwo i sorki ze to tyle czasu zajmuje ale jak widzisz sytuacja jest krytyczna, jesli teraz nie zatrzyma sie petera to bedzie juz tylko gorzej

Rudi2 2013-07-12 13:41:30
Na zaatakowanie Petera to wojska mamy trochę zbyt mało i to przestarzałego jeszcze.
Jeśli uznasz za stosowne to przejdę na draft lecz czy warto arkebuzerów robić z draftu? Za jakieś 9-11 tur będą strzelcy.


bombel79 2013-07-13 10:34:52
Ok, niech miasta odpoczna... tylko zeby trebucha peter nie lyknal...

Rudi2 2013-07-13 13:20:06
A co z Trbuchem? Jak on jest ustawiony w całej tej układance?
Dobry on czy nie dobry? Bić czy ratować gdyby zaszła taka potrzeba?

bombel79 2013-07-13 14:44:06
Ratowac, kazalem mu zalozyc tajny dla nas i cheosa

Rudi2 2013-07-18 16:59:44
Spokojnie Bombelku, sytuacja jest cały czas pod kontrolą. To ja a nie Peter tak ustawiam wojsko by wyglądało to na przygotowania do wkroczenia już już już w następnej turce pod jego miasta. To dlatego odpuścił ostatnie miasto Bobkowi i szybko wrócił bo dostrzegł zagrożenie od tej strony. Oczywiście przewagę ma kolosalną ale przecież nigdy nic nie wiadomo co takiemu napalonemu Rudiemu do łba przyjdzie i w którym miejscu niespodziewanie wyskoczy.
Peter ustawił/poukrywał tak wojsko by mnie zachęcić nawet do tego ataku na niego. Ja udaję, że nie widzę tych jednostek i nadal powiększam mój niby ofensywny stack.
Wszystko to po to by dać mu nadzieję na złapanie mnie w pułapkę niż jakieś wejście w moją/twoją kulturę tą zarazą.
Natomiast pod tymi jego małymi miasteczkami po kimś tam nie stwarzam zagrożenia żeby nie sprowokować go do bardziej zdecydowanych działań nim będą u nas strzelcy.
Przedwczoraj nauce do strzelectwa pokazywało że mamy 7 tur, dziś pokazuje że 5 tur a faktycznie będą za dwie tury bo pociskam naukę tak by nie było widać prawdy. Wrócisz akurat na pierwsze draftowanie.



bombel79 2013-07-18 19:06:05
Spoko, ja zwodze petera ze jak wroce to pogadamy bo ten rudi to wszystko spartolil i w ogole to z niego $*׀"?_?#!!!
Jesli tak sie sprawy maja to ja mniej cisne, ale szykuj kraj do wojny. Sobotnia turke, tez prosze zrob, bo ja niemam pewnosci o ktorej wroce.
I jak widzisz sytuacje

Rudi2 2013-07-18 22:39:32
Jak ja to widzę?
Trebuch zostanie albo przyciśnięty przez Petera do kolaboracji, albo załatwiony a"la Bobek.
Nie jest dobrze bo kraj ma wielu sąsiadów i trudne granice do obrony. Byłoby pożądane zająć kilka miast Trebucha by rozszerzyć ten wąski "przesmyk" twojej kultury i jako tako połączyć obie jego części. Może dogadaj się z Peterem na rozbiór sąsiada? To byłoby rozsądne. Unikaj zadrażnień z nim w rręcz szukaj współpracy. Dla twojej nacji to chyba najkorzystniejszy wariant przynajmniej do czasu aż nie wyklaruje się sytuacja wzajemnych interesów Cheos/Bartek/Peter.

bombel79 2013-07-20 21:22:06
rudi, dzięki, baaaaardzo mi pomogles... za jaies 3 tugodnie znowu wyparuje na tydzień, mam nadzieje ze będę mogl liczyc na cebie? jak ostatnia turka? peter nie wypowiedział wojny... co mi doradzasz?

Rudi2 2013-07-21 01:28:23


Rudi2 2013-07-21 02:08:44
No dobra Bombelku, to tylko zabawa ale jesteśmy poważnymi facetami i wszystko co robimy traktujemy poważne więc masz moje zdanie na całą sytuację.
Wszystko wskazuje na to że Peter chciał uderzyć już w tej turze na Ostia.
Na scereenie masz układ sił na granicy z Peterem jaki był na koniec mojej tury, później Peter robił swoją więc nie wiem jak przestawił jednostki.
Na żółto zaznaczony ewentualny kierunek marszu wojsk Petera gdyby zdecydował się na wojnę /jednak odpuścił sobie/.
Wygląda na to, że był zdecydowany na atak bo wcześniej dostawał info /zapewne od życzliwych/ że do strzelców mamy jeszcze kila tur.
Nie wiedział w momencie wchodzenia dziś że już draftujemy strzelców i przezbrajamy koniki na kawalerię. Mimo wszystko jego widoczna przewaga jest kolosalna. Pozornie jednak. Brakuje nam jeszcze 1-2 tur by z powodzeniem poradzić sobie z jego atakiem gdyby się zdecydował.
Kluczem do wygranej bitwy z dużo liczniejszą i nowocześniejszą armią jest 10-15 kawalerzystów i to wszystko. Mamy już 4 szt w mieście kilku innych już dojeżdża a jutro przezbrój 6 kirasjerów z kasy w skarbcu i jesteś zabezpieczony skutecznie nawet przy tej przewadze.
Gdyby zdecydował się na podejście pod miasto tym co widać to kluczowe jest wyeliminowanie jego hawach a do tego wystarczy kilkanaście kawalerzystów. Każdy z nich zadaje od 5-7 obrażeń hawachom więc wystarczy 8-10 wygranych bitew /lub wycofania się jednostek konnych/ by pokonać ten nowoczesny arsenał. Gdyby kawaleria miała pecha przy randomie to próbuj jeszcze kirasjerami a nawet ryckami.
Peter bez hawach pod miastem przegra nawet walki strzelcy na arkebuzerzy. Oczywiście należy wpierw sypnąć z własnych katapult.
Katapulty osłabią te 80 jednostek o 10-15% co daje już realne szanse na wygraną naszej kawalerii /z promo do strzelców/ i załatwienie jego chawach jednocześnie. Arkebuzerzy zafortyfikowani w mieście z 40% bonusem obrony powinny tez wygrywać walki ze strzelcami osłabionymi o 10-15% nawet z promocją do jednostek prochowych.
Masz przewagę własnego terenu i szybszego użycia strzelców z draftu. Idź nadal w kawalerię i draftuj strzelców ale nie we wszystkich miastach. Musisz też myśleć o dalszej rozgrywce więc wydzielone miasta rozwijaj budynkami.
To tyle co do aktualnej sytuacji na mapie.
W dalszej perspektywie masz przechlapane w konfrontacji z nacją Petera bo nie upilnujesz jego konnicy jeśli będzie miał tory a na piechotę będziesz bezradny. Do piechoty dojdzie szybciej niż ty i nawet działa niewiele pomogą. Nie licz na pomoc sojuszników bo ci będą mieli zapewne własne zmartwienia. wygląda na to, że Deb i Cholernik stoją po stronie Petera a i Bartek coś mi się widzi niewiele pomoże. Odczeka roztropnie na dalszy rozwój sytuacji.
"Dzielcie" sąsiada z Peterem i choć to zwiększy potencjał Korei to ty też powiększysz swój potencjał. Tak czy siak zapóźniony Trebuch padnie ofiarą Petera czy chcesz czy nie więc jedyne co ty możesz zrobić to mieć udział z "zyskach".
Na dłuższą metę musisz chyba się opowiedzieć z kim trzymasz albo front będzie się przewalał przez twój kraj albo agresja Petera pójdzie inną stroną a ty będziesz miał możliwość rozwoju.
ziś dostałeś inżyniera ale lepszy byłby chyba kupiec. Peter zgarnie obie korporacje inżynierskie a ty miałbyś szanse na sushi. Jednak lepiej mieć inżyniera niż kapłana
Powodzenia.

Rudi2 2013-07-21 02:16:43
Aaaa i jeszcze ważne info.
Pomimo widocznego zagrożenia zdecydowałem się na draft strzelców w miastach na wyspach. Cholernik coś zdecydowanie scanuje okolice twoich wysp swoimi karawelami i innymi statkami a nie widać żadnego galeonu!!! Może je świadomie ukrywać przed naszą widocznością bo szykował atak na ciebie wespół z Peterem. dlatego zamiast frafu w okolicach Ostia zrobiłem strzelców na wyspach w pierwszej kolejności. Więc niech cię to nie dziwi.

bombel79 2013-07-21 07:50:18
super, rudi, dzięki za to wprowadzenie. postaram się nie zmarnować twojego dorobku pisałem już z Peterem i on chyba do walnego ataku nie jest tak skory... mamy dziś rozmawiać... niestety Sparty chyba nie wytarguje, ale te 2 miasta na polnoc od paryza pewnie dostane za pozwolenie na rozbiór trebucha...

mysle podobnie ja Ty, tylko kurde trochę ciężko tak diametralnie zmienić front, myślisz ze lepiej opowiedzieć się za Peterem czy trzymać się cheosa?

Rudi2 2013-07-21 09:00:38
Trzymaj z Cheosem i trzymaj z Peterem
Jeśli zobaczysz w praktyce, że Cheos jest bardziej skory do wsparcia cię militarnie to trzymaj bardziej z Cheosem niż z Peterem.
Jeśli dostaniesz symboliczne posiłki od Cheosa to trzymaj bardziej z Peterem.
Już ty najlepiej wiesz jak to się robi. W końcu jesteś moim mistrzem w wielopoziomowej dyplomacji.

bombel79 2013-07-21 09:09:42
spox rudi, dzięki za wskazówki
jestem ciekawy co peter zrobi, bo na razie dostal propozycje: jak mi oddasz 2 miasta to nie będzie wojny miedzy nami... majac na uwadze ze on ma przewagę w armii była to dość ciekawa propozycja

Rudi2 2013-07-21 09:17:24
W okolicach Sparty są pola o różnych proporcjach kultury które będą miały znaczenie gdy Trebuch nie będzie miał już nad nią kontroli.
Nie jestem pewien czy aż tak bardzo korzystne jest dla ciebie zajęcie Sparty.
Wygląda na to, że miasto to zostanie oblepione po części twoją kulturą i Petera niezależnie kto będzie nim władał i długo tak pozostanie.
Spartę straciłbyś w każdej chwili gdyby wam się stosunki bardzo popsuły. Przecież nie trzymałbyś w niej trzonu swojej armii skoro Peter mógłby podejść i uderzyć w tej samej chwili jednostkami oblężniczymi. Więc posiadanie Sparty to bardziej kłopot niż zysk. Ważniejsze jest samo przesunięcie twojej kultury na południe od Ostia (w tym kontrola nad fortem do przeprawy statków) a nastąpi to niezależnie kto będzie miał władzę w Sparcie.

bombel79 2013-07-22 05:57:48
dogadałem się z Peterem. Mam dostać Velitare, oraz na czas innych podbojow Rheims... a następnie idziemy na deba lub maiara... no zobaczymy na ile peter się z tego wywiaze...

Rudi2 2013-07-22 09:41:11
Te dwa miasta Petera obok Paryża i dwa miasta Trebucha po prawej stronie gdybyś uzyskał to miałbyś całkiem niezły kawałek scalonego terytorium.

Rudi2 2013-07-22 09:43:22
Mykeny i Reims targuj po Trebuchu.

Rudi2 2013-07-22 09:49:45
Teraz jest najlepszy moment na wyrwanie od Petera co się da. Jest w trakcie szybkiej wojny a ty jednak masz na bliskim pograniczu dość jednostek by zamieszać mu pod prąd. Może nie pokonać ale dość poważnie zagrozić nowo zdobytym miastom bez wianuszka kultury gdy Peter ma porozrzucane jednostki w wojnie z Trebuchem.
Za 2-3 tury łyknie całe jego państwo, ustawi jednostki do obrony i już w gadce będzie bardziej sztywny.

bombel79 2013-08-09 20:19:21
no dobra rudi, wszystko przygotowane... masz 1 turke kaencji z Peterem, ale mam gleboka nadzieje ze wswzystko będzie ok... Peterowi możesz oddac jakies miasto, ale proszę najpierw daj mi znac które... chodzi raczej o jakiś syf po majarze...

majar jest spłukany.... ma może 8 jednostek (longi)... generalnie napieraj czym tam masz u niego...

dużym problemem jest niezadwolenie... datego powstają nowe teatry itp. itd...

Rudi2 2013-08-09 23:59:38
ok

bombel79 2013-08-10 07:22:42
Dogadaj sie z bartkiem co do podziału miast... Ob wchodzi na krzywy ryj. Niestety za dużo to nie możemy sie stawiać bo mamy dużo słabsza armię. Trza sie dogadać

bombel79 2013-08-13 17:03:17
Rudi, i jak to tak wygląda? Dużo stracimy? Armia dycha? Cheos pomoże? Jak z Peterem,on lubi bić słabszych... jeśli mamy oddać 1 miasto za cenę pokoju to spoko... Bardziej boję sie wjazdu z boku...

Rudi2 2013-08-14 00:24:45
Zaciukali te które były ranne jeszcze z twojej jakiejś bitwy z Mairem.
Próbuję dać Peterowi łapówkę z miast w tamtym rejonie bo cały ten odcięty od stolicy rejon jest i tak stracony jeśli Peter wjedzie z boku a może być jeszcze gorzej.
Niepotrzebnie zapędziłeś się wojskiem aż tak daleko za Mairem.
Za trzy tury będą działa lecz i tak jesteśmy na widelcu jeśli Koreańczyk zaatakuje.

bombel79 2013-08-17 16:14:15
czesc Rudi, już wrocilem.. widziałem ze sobotnia turke już zrobiles i dobrze ) napisz mi jak to wszystko szlo, co ustailes z koalicjanatami no i oczywiście licze na podpowiedzi c dalej... jakbys mogl tez napisac co mam zrobić jutro żeby jaiegos babola nie strzelić...

Rudi2 2013-08-17 23:22:32
Jest nieciekawie.
Gdy przekazywałeś nację szedłeś stackiem na zajęcie tych odległych miast Maira. Wszystko ładnie wyglądało ale już i tak za daleko się wypuściłeś bo wyminąłeś teren Bartka. Ten zebrał cichaczem całą chyba armię i się zaczaił. Staliśmy daleko w kulturze stolicy Maira i nawet gdyby się zacząć po jednej kratce wycofywać Bartek i tak dopadłby to co tam stało. Zająłem jeszcze jakieś 2 miasta a oni z Dzia ze trzy. Gdy znikła kultura znaleźliśmy się w poważnym potrzasku bo z przodu Dzia i jakiś niewielki stack Bartka ale za to od tyłu z jego terytorium wylazł tą kupą woja. Szpieg jeden na tym terenie nie widział całego obszaru i wylazło to ciapciarajstwo jak z pod ziemi. Trzask prask i połowa naszego wojska w tym rejonie odparowała. Resztą dałem szybko w tył zwrot i na rdzenne tereny cię cofam. Nijak było walczyć z ponad setką wojaków Bartka więc miasta stopniowo oddawałem i ściągałem co było pod ręką by gdzieś tam jakąś sensowną obronę postawić ale na setke woja + katapy sił nie mamy.
Dziś zajmą następne a ja cofnąć się znów musiałem.
Bartek idzie do przodu i bardzo liczę na to, że w końcu Peter pójdzie po rozum do głowy i z jego 50 kawalerzystami dopadniecie ten Bartkowy stack.
Niestety Peter wyczekuje. Zapewne też uwzględnia atak na twoje miasta dlatego w tej części kraju gdzie jest stolica zostawić musiałem tez dużo wojska.
Od dziś mamy już armaty lecz idą z daleka, jutro będziesz miał pieniądze na przezbrojenie kilku katapult ale nawet z działami niewiele możesz poradzić jeśli nie dostaniesz wsparcia od Petera.
Jeśli Peter nie przyłączy się do wojny to zapewne mają ugadany z Bartkiem podział twoich miast i jeśli ten osiągnie swoje cele zostaniesz zaatakowany przez Petera. Teraz pewnie liczy, że coś tam potracimy na Bartku jeszcze lecz ja do bitwy nie przystępowałem bo to samobójstwo by było.

Nęcę Petera możliwością wybicia całej armii Bartka, oddania mu tego co sam zdobędzie na dawnych terenach Maira i jeszcze jakieś dwa twoje miasta.
Nie ma pomocy od Cheosa i oni to widzą.
Jest źle, musisz się niestety cofać i powiększać stack draftując okoliczne miasta.

bombel79 2013-08-18 00:58:11
spoko, rozumiem...

Rudi2 2013-08-18 01:17:54
Jest nieciekawie.
Gdy przekazywałeś nację szedłeś stackiem na zajęcie tych odległych miast Maira. Wszystko ładnie wyglądało ale już i tak za daleko się wypuściłeś bo wyminąłeś teren Bartka. Ten zebrał cichaczem całą chyba armię i się zaczaił. Staliśmy daleko w kulturze stolicy Maira i nawet gdyby się zacząć po jednej kratce wycofywać Bartek i tak dopadłby to co tam stało. Zająłem jeszcze jakieś 2 miasta a oni z Dzia ze trzy. Gdy znikła kultura znaleźliśmy się w poważnym potrzasku bo z przodu Dzia i jakiś niewielki stack Bartka ale za to od tyłu z jego terytorium wylazł tą kupą woja. Szpieg jeden na tym terenie nie widział całego obszaru i wylazło to ciapciarajstwo jak z pod ziemi. Trzask prask i połowa naszego wojska w tym rejonie odparowała. Resztą dałem szybko w tył zwrot i na rdzenne tereny cię cofam. Nijak było walczyć z ponad setką wojaków Bartka więc miasta stopniowo oddawałem i ściągałem co było pod ręką by gdzieś tam jakąś sensowną obronę postawić ale na setke woja + katapy sił nie mamy.
Dziś zajmą następne a ja cofnąć się znów musiałem.
Bartek idzie do przodu i bardzo liczę na to, że w końcu Peter pójdzie po rozum do głowy i z jego 50 kawalerzystami dopadniecie ten Bartkowy stack.
Niestety Peter wyczekuje. Zapewne też uwzględnia atak na twoje miasta dlatego w tej części kraju gdzie jest stolica zostawić musiałem tez dużo wojska.
Od dziś mamy już armaty lecz idą z daleka, jutro będziesz miał pieniądze na przezbrojenie kilku katapult ale nawet z działami niewiele możesz poradzić jeśli nie dostaniesz wsparcia od Petera.
Jeśli Peter nie przyłączy się do wojny to zapewne mają ugadany z Bartkiem podział twoich miast i jeśli ten osiągnie swoje cele zostaniesz zaatakowany przez Petera. Teraz pewnie liczy, że coś tam potracimy na Bartku jeszcze lecz ja do bitwy nie przystępowałem bo to samobójstwo by było.

Nęcę Petera możliwością wybicia całej armii Bartka, oddania mu tego co sam zdobędzie na dawnych terenach Maira i jeszcze jakieś dwa twoje miasta.
Nie ma pomocy od Cheosa i oni to widzą.
Jest źle, musisz się niestety cofać i powiększać stack draftując okoliczne miasta.

Rudi2 2013-08-18 01:22:53
Odświeżyłem stronkę i się ponownie załadował ten sam tekst.

Wczoraj wyjeżdżałem z synem na ryby i turkę robiłem na szybciutko bo smyk z nogi na nogę przestępował już a jeszcze się Cheosik wbijał dwa razy i ktoś inny z którym miał blokadę na wejście więc lagi były długie. Zapomniałem na koniec zmienić produkcji w stolicy i wyskoczyła Kaplica którą miałem prawie ukończoną od wielu tur dla pieniędzy na przezbrojenie katapult.
Masz cud ale to tez zła wiadomość bo łasy kąsek dla sąsiadów.
Ryby też nie brały.